Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny zorganizował, tym razem w Polsce, swoją czwartą wizytę w terenie, poświęconą przyszłości europejskiego sektora opieki świadczonej w domu. To właśnie z Polski pochodzi znaczna część pracowników zatrudnionych w tym sektorze w zachodnich państwach członkowskich UE, ale w ostatnich latach kraj ten, sam zaczął borykać się z poważnym brakiem wykwalifikowanych opiekunów.
Podczas spotkania zorganizowanego przez Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny (EKES) w Warszawie 13 czerwca ustalono, że w obliczu rozrostu gospodarki nieformalnej wsparcie rządowe ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia wysokiej jakości usług dla osób wymagających opieki i godnych warunków pracy dla opiekunów, których liczba wzrasta wraz z gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniem na usługi opiekuńcze w Polsce i w innych częściach Europy.
Jednym z głównych tematów omawianych na tym spotkaniu, w którym udział wzięło trzydzieści zainteresowanych podmiotów, w tym pracownicy naukowi, inspektorzy pracy, organizacje pracodawców, organizacje pozarządowe i dziennikarze, były możliwe sposoby uregulowania tego coraz bardziej poszukiwanego zawodu i trudna obecnie sytuacja migrantów wykonujących pracę opiekunów zamieszkujących w domu podopiecznego w Polsce, a także polskich pracowników w Niemczech.
Wydarzenie zainaugurował Adam Rogalewski, sprawozdawca opinii EKES-u z inicjatywy własnej w sprawie praw opiekunów zamieszkujących w domu podopiecznego, która jest pierwszym dokumentem dotyczącym polityki prowadzonej na szczeblu Unii Europejskiej w odniesieniu do tego sektora w Europie.
Adam Rogalewski zwrócił uwagę na to, że opieka świadczona w domu podopiecznego została zapisana jako osiemnasta zasada europejskiego filaru praw socjalnych, która brzmi: „Każdy ma prawo do przystępnych cenowo usług opieki długoterminowej, w szczególności opieki w domu i usług środowiskowych”.
Jednakże opieka ta przez długi czas pozostawała niemal niezauważalna dla osób odpowiedzialnych za wyznaczanie kierunków polityki na szczeblu UE i państw członkowskich, przez co sektor ten pozostawał nieuregulowany i bardzo rozdrobniony, a zarówno opiekunowie, jak i osoby korzystające z opieki znajdowali się w trudnym położeniu.
W tym kontekście sytuacja Polski jest szczególna, ponieważ wielu obywateli wyjeżdża do Niemiec i innych krajów zachodnich, aby opiekować się osobami starszymi i chorymi, gdzie – jak na to zwrócił uwagę EKES na spotkaniu w Berlinie w marcu– często świadczą całodobową opiekę, otrzymując niedostateczne wynagrodzenie i nie korzystając z praw podstawowych lub ochrony socjalnej.
Większość polskich opiekunów znajduje pracę w Niemczech za pośrednictwem agencji. Odpierając zarzuty, że agencje te nie zrobiły nic, by zapewnić opiekunom dobre warunki pracy i życia, Krzysztof Jakubowski ze Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia (SAZ) podkreślił, że dobrostan pracowników ma dla tych agencji kluczowe znaczenie, dodając: „System delegowania pracowników jest bardzo złożony i wszystkie strony muszą przyjąć na siebie część odpowiedzialności”.
„Wyjaśnienia wymaga kwestia 24-godzinnego dnia pracy, jako że wymiar pracy opiekunów wynosi normalnie pięć godzin dziennie”, powiedziała Bożena Adamczyk z agencji SeniorMedica24.
Obecnie, gdy Polska sama stanęła w obliczu niedoboru opiekunów, stała się ona krajem przyjmującym znaczną liczbę migrujących pracowników sektora opieki, z których większość pochodzi z Ukrainy. Według szacunków, liczba Ukrainek zatrudnionych w gospodarstwach domowych w Polsce wynosi ok. 70 tys., niemniej oczekuje się, że będzie ona wzrastać, gdyż zapotrzebowanie na opiekunów mieszkających ze swoimi podopiecznymi będzie coraz większe.
Przekłady przedstawione w czasie spotkania przez ukraińską opiekunkę pokazały, że wiele osób wykonujących podobną pracę pracuje w bardzo trudnych warunkach, bez odpowiednich umów. Opisała ona swoją sytuację, jako gorszą od tej, w jakiej znajdują się polscy opiekunowie w Niemczech.
„Opiekunowie mieszkający ze swoimi podopiecznymi powinni być traktowani tak samo jak inni pracownicy, gdy chodzi o czas pracy, płacę oraz środki w zakresie ochrony zdrowia i bezpieczeństwa. Przyjęte podejście musi być traktowane priorytetowo i całościowo na szczeblu rządowym, obejmując wsparcie finansowe dla rodzin i ogólną poprawę sytuacji sektora opieki zdrowotnej”, powiedziały działaczki związkowe: Barbara Surdykowska z Solidarności i Renata Górna z OPZZ-u. Opowiedziały się za przyjęciem realistycznego podejścia w sprawie uregulowania sytuacji opiekunów mieszkających ze swoimi podopiecznymi, aby uniknąć zatrudniania na własny rachunek lub traktowania opiekunów jako pracowników drugiej kategorii.
To jednak na państwach członkowskich spoczywa obowiązek zwiększenia wsparcia dla tego sektora, szczególnie mając na uwadze wzrost gospodarki nieformalnej oraz nietypowych umów o pracę, co może znacznie utrudnić profesjonalizację usług w zakresie opieki.
„Zasady i minimalne normy w zakresie świadczenia opieki w domu podopiecznego wymagają określenia na szczeblu UE i nie mogą być tworzone w oderwaniu od szerszego kontekstu gospodarki nieformalnej i pracy nierejestrowanej. Podmioty świadczące takie usługi w sposób zawodowy nie są w stanie konkurować z nieformalnym rynkiem ze względu na wysokie koszty ich usług. Świadczenie wysokiej jakości usług dla starszych pacjentów i zapewnienie godnych warunków pracy dla opiekunów wymaga wsparcia ze strony rządu”, powiedział Stefan Schwarz z polskiej Inicjatywy Mobilności Pracy.
Janusz Pietkiewicz z Grupy Pracodawców EKES-u stwierdził: „Musimy znaleźć praktyczne zachęty do przechodzenia od gospodarki nieformalnej do legalnego zatrudnienia w sektorze opieki. Państwa członkowskie powinny stworzyć kompleksowe systemy wsparcia dla osób korzystających z opieki i dla ich rodzin obejmujące także wsparcie finansowe i ulgi podatkowe. Rola państwa i jego administracji jest kluczowa do osiągnięcia tego celu.”
Krzysztof Pater z Grupy Różnorodność Europa w EKES-ie zwrócił uwagę na to, że coraz częściej występujące zjawisko masowego opuszczanie obszarów wiejskich i rodziny homogeniczne stanowią podwójne wyzwanie dla sprawowania opieki nad starszymi członkami rodziny. Polski sektor opieki nie byłby zrównoważony bez otwarcia się na zagranicznych pracowników.
Wypowiadając się na temat potrzeb osób korzystających z opieki, Weronika Kloc-Nowak z Uniwersytetu Warszawskiego powiedziała: „Otrzymywanie opieki we własnym domu odpowiada polskim normom kulturowym. Bez przekształcenia organizacji i finansowania opieki długoterminowej w obecnym systemie opiekunowie mieszkający ze swoimi podopiecznymi – traktowani, jako tańsza alternatywa dla zinstytucjonalizowanej opieki – będą narażeni na nieuregulowane i niepewne warunki zatrudnienia.”
Adam Rogalewski podsumował wnioski ze spotkania w trzech punktach: uregulowanie statusu opieki świadczonej w domu podopiecznego, jej profesjonalizacja oraz wsparcie dla tego sektora ze strony państwa. Powtórzone zostały wnioski będące wynikiem poprzednich wizyt EKES-u w Wielkiej Brytanii, Niemczech i we Włoszech, w ramach procedury konsultacji w sprawie pracy opiekunów mieszkających ze swoimi podopiecznymi w UE.
Celem tych wizyt było zwrócenie uwagi nie tylko na niepewną sytuację tych pracowników na europejskich rynkach pracy, lecz także na wiele niewiadomych, z którymi mają do czynienia osoby korzystające z opieki, które często zatrudniają opiekunów za pośrednictwem nieformalnych sieci lub internetu.
Na zakończenie spotkania Adam Rogalewski poinformował, że kolejne spotkanie okrągłego stołu zostanie zorganizowane we wrześniu 2018 roku w Szwecji, zaś konferencja końcowa, na której opublikowane zostaną wyniki, odbędzie się w grudniu 2018 roku w Brukseli.
KONTEKST:
W opinii EKES-u przyjętej w 2016 r. przedstawiono osiem zaleceń dla państw członkowskich i 12 zaleceń dla prawodawców UE w celu zwiększenia ogólnej zdolności sektora do tworzenia miejsc pracy oraz świadczenia usług opieki wysokiej jakości. Obejmują one wdrożenie procesów na rzecz uznawania kwalifikacji oraz doświadczeń zdobytych przez opiekunów zamieszkujących w domu podopiecznego, poprawy sposobu, w jaki są oni oddelegowywani oraz włączenia ich praw do europejskiego semestru. W sposób priorytetowy powinno się także traktować rygorystyczne stosowanie dyrektywy o prawach ofiar w przypadkach, gdy pracownicy są ofiarami wyzysku oraz poprawę zabezpieczeń w dyrektywie w sprawie kar dla pracodawców w celu ochrony praw pracowniczych tych pracowników, którzy nie posiadają dokumentów. Należy również gromadzić odpowiednie dane na temat opiekunów mieszkających w domu podopiecznego i przeprowadzać badania dotyczące ich warunków pracy i życia.
W kolejnych miesiącach 2018 r. EKES opublikuje sprawozdanie, w którym przedstawi wnioski płynące z wizyt w poszczególnych krajach.
https://www.eesc.europa.eu/en/news-media/press-releases/eesc-shines-spotlight-vital-role-live-carers